Aktualności, Ekologia, Ochrona środowiska

WILK ZAWDZIĘCZA ŻYCIE LEŚNIKOM

fot. Adam Waraksa / Lasy Państwowe

Kolejny wilk dzięki pomocy leśników uniknął śmierci w męczarniach. Młoda samica wilka już wróciła do lasu.

Leśniczy Waldemar Ratyński z leśnictwa Mieruniszki (Nadleśnictwo Olecko) sprawdzał, jak postępuje trzebież w jednym ze śródpolnych kompleksów leśnych, gdy zauważył wydartą ściółkę i zniszczone krzewy. Kiedy podszedł bliżej, okazało się, że to uwięziona we wnykach młoda wilczyca, która próbowała wydostać się z opresji. Zwierzę tylne nogi miało splątane stalową linką, leśnicy przypuszczają, że w pułapce mogła spędzić całą dobę.

Na pomoc leśniczemu przybyli strażnicy leśni i podleśniczy. Leśnicy ocenili, że ogólny stan wilczycy jest dobry, więc przy zachowaniu ostrożności, bez zbędnej zwłoki uwolnili zwierzę. Po chwili wilczyca zniknęła z zasięgu wzroku, kryjąc się w leśnych ostępach.

– Apelujemy do wszystkich, którzy korzystają z lasu, aby wszelkie pułapki zastawiane na zwierzęta przez kłusowników zgłaszali leśnikom lub policjantom – proszą leśnicy.

Kłusownictwo jest poważnym problemem w polskich lasach. Z oficjalnych statystyk wynika, że rocznie leśnikom udaje się zarejestrować kilkaset przypadków kłusownictwa. Wartość strat, które każdego roku powodują kłusownicy, przekrocza ok. milion zł.

Kłusownictwo jest zagrożone karą dwóch lat więzienia. Ustalone są także kary pieniężne za zabicie zwierząt. Ciągle jednak znajdują się osoby, które nie bojąc się kary, uprawiają ten preceder. Ofiary kłusowników, giną okrutną śmiercią, mecząc się często przez kilka dni.

ANNA GARACKIEWICZ, NADLEŚNICTWO OLECKO
Źródło: Lasy Państwowe

Mogłoby Ci się również spodobać

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *