Harda, młoda wilczyca, którą na wolność wypuścili leśnicy z Olsztynka nie poradziła w sobie w swoim naturalnym środowisku. Została odłowiona i wróciła do prowadzonego przez Lasy Państwowe Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Dzikich w Napromku. Nieodpowiedzialność człowieka tym razem górą nad naturą – tak najkrócej można podsumować historię młodej wilczycy. Harda to wadera, którą pod koniec zeszłego
WILCZYCA POTRĄCONA PRZEZ SAMOCHÓD
Nie potwierdziły się podejrzenia o skłusowanie wadery znalezionej 3 października na terenie Nadleśnictwa Rymanów (RDLP w Krośnie). Sekcja zwłok kilkuletniej wadery wykonana przez lekarza weterynarii wskazuje, że przyczyną śmierci było między innymi złamanie kręgu szyjnego kręgosłupa z przerwaniem rdzenia kręgowego. W dokumentach z sekcji zwłok samicy wilka można przeczytać, że „nie stwierdzono uszkodzenia narządów wewnętrznych
WILCZYCA ZGINĘŁA PRZEZ KŁUSOWNIKÓW
Martwą samicę wilka w sobotę 14 lutego znaleźli leśnicy z leśnictwa Czerwonka (Nadleśnictwo Ełk). Wilczyca wpadła w zastawione przez kłusowników wnyki. Na miejscu były widoczne ślady po nieudanej próbie ucieczki ze śmiertelnej pułapki. Wadera przegryzła trzy z czterech zaciskających się linek. Zwierzę udusiło się zanim nadeszła pomoc. Według leśników wadera zginęła w męczarniach. Ze wstępnych
WADERA OFIARĄ INNYCH WILKÓW
– Domniemaną przyczyną śmierci było zagryzienie przez inne wilki – napisał w protokole lekarz weterynarii Rafał Ałabisz po dokonaniu oględzin zwłok młodej samicy wilka, znalezionej w lasach nad Teleśnicą w leśnictwie Łobozew (Nadeśnictwo Ustrzyki Dolne). Na zamarznięte zwłoki wadery natrafił 2 lutego leśniczy w trakcie obchodu. Szczegółowe oględziny były możliwe dopiero po ich przewiezieniu do