Do niedawna obecność niedźwiedzi na Pogórzu Przemyskim była sporadyczna. Obecnie ich tropy zauważane są już pod samym Przemyślem, miastem, które niedźwiedzia ma w swym herbie.
Na początku maja leśnicy z Nadleśnictwa Krasiczyn (RDLP w Krośnie) zaobserwowali tropy tych drapieżców po lewej stronie Sanu, w lasach leśnictwa Średnia, gdzie dotąd nie były notowane.
– Wprawdzie niedźwiedź nie był widziany przez ludzi, ale zaznaczył swoją obecność, rozwalając jedną z większych pasiek w miejscowości Ruszelczyce – mówi nadleśniczy Przemysław Włodek.
– W tym samym dniu, niezależnie od siebie jego tropy sfotografowali inżynier nadzoru i podleśniczy. Z kolei 22 maja tropy różnych osobników stwierdzono w leśnictwach Korytniki i Bełwin, leżących także na lewym brzegu Sanu.
Liczebność niedźwiedzi w lasach Podkarpacia wciąż rośnie, obecnie szacowana jest na 200 osobników.
EDWARD MARSZAŁEK, RZECZNIK PRASOWY RDLP W KROŚNIE
ŹRÓDŁO: LASY PAŃSTWOWE
