Dwadzieścia młodych cietrzewi od miesiąca uczy się życia na wolności. Ich domem stał się nieczynny poligon Muszaki. To już trzeci rok, realizowanego przez jedwabieńskich leśników, projektu ratowania tego zagrożonego gatunku.
W tym roku wśród młodych cietrzewi jest osiem kur i dwanaście kogutów. Młode ptaki przyszły na świat w Parku Dzikich Zwierząt w Kadzidłowie, ale w ich żyłach płynie krew koguta z poligonu Muszaki, praojca wszystkich wsiedlanych w Nadleśnictwie Jedwabno młodych.
„Urodzony by być wolnym”, tak w skrócie można opisać metodę opracowaną przez dr. Andrzeja Krzywińskiego z Kadzidłowa, według której w Nadleśnictwie Jedwabno kuraki są przywracane naturze. Polega ona na wychowie piskląt – od momentu wyklucia – w ich naturalnym środowisku.
Od początku pozostają one na wolności pod opieką matki, tak jak ma to miejsce w przyrodzie. Kury mieszkają w dużych, przenośnych wolierach, a ich młode mogą się swobodnie poruszać na zewnątrz. Młode ptaki pozostają w pobliżu matek do połowy listopada, wtedy to więź z matkami rozluźnia się. Młode przygotowane do samodzielnego życia na wolności ostatecznie opuszczają miejsce wsiedlenia.
Przez kilka miesięcy, kiedy ptaki przebywają w pobliżu wolier, uczą się prawidłowych zachowań. Natomiast leśnicy zapewniają młodym kurakom całodobową opiekę. Tak jak w poprzednich latach młode trzeba dokarmiać, strzec przed drapieżnikami oraz prowadzić monitoring.
Zabezpieczenie przed drapieżnikami to najważniejsze, ale i najtrudniejsze zadanie podczas wsiedlania. Kiedy ptaki zaczynają opuszczać bezpieczny teren obozu, stają się potencjalnym łupem dla wielu drapieżników, w tym najniebezpieczniejszego z nich – jastrzębia gołębiarza.
Z prowadzonych badań wiadomo, że przeżycie pierwszej jesieni i zimy jest dla młodych ptaków kluczowe. Żeby im to ułatwić Nadleśnictwo Jedwabno, za zgodą Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie, odławia i translokuje gołębiarze, a wraz z kołami łowieckimi redukuje populacje lisa i jenota na terenie poligonu.
Do dzisiaj Nadleśnictwo Jedwabno wsiedliło 36 osobników cietrzewia, którego populacja na poligonie Muszaki do niedawna była drugą co wielkości w północno-wschodniej Polsce. Dzięki takim staraniom jest nadzieja na uniknięcie wyginięcia tego rzadkiego gatunku ptaków, nazywanego „perłą polskich bagien”.
MARIA PISKUR, NADLEŚNICTWO JEDWABNO
ŹRÓDŁO: LASY PAŃSTWOWE