Aktualności, Ekologia, Ochrona środowiska

Bociany czarne w drodze do Afryki; niespełna połowa odchowała potomstwo

bocian czarny
Bocian czarny / fot. K bogusz1, Wikipedia

Do końca września będą trwać odloty bocianów czarnych do Afryki. Wrócą do nas w połowie marca; wcześniej niż bociany białe. „Ten rok nie był dla nich łaskawy; tylko niespełna połowa odchowała potomstwo” – ocenia ornitolog dr Marian Stój.

Trasa ich wędrówek do krajów zimowania biegnie m.in. nad Podkarpaciem.

„Bociany czarne jesienną wędrówkę zaczynają dwa tygodnie po odlocie ich białych kuzynów. Okres zimowy spędzą w północno-wschodniej i wschodniej Afryce, bardzo rzadko przekraczają równik” – powiedział ornitolog.

„W drodze do Afryki lecą m.in. nad Podkarpaciem, w stadach mniejszych niż bociany białe. W odróżnieniu od nich nie zawsze lecą nad lądem. Rzadziej też korzystają z lotu szybowcowego. Wolą siłę swoich mięśni. Dzięki temu nie muszą się tłoczyć nad przesmykami i cieśninami, ale mogą przekraczać Morze Śródziemne szerokim frontem” – zauważył dr Stój.

Z zimowania wracają wcześniej niż bociany białe. Wiosną pierwsze z nich pojawią się przy swych gniazdach już w połowie marca.

Są mniejsze niż białe. Swoje gniazda zakładają w starych lasach bukowych, jodłowych lub mieszanych. „Ponieważ żywią się głównie rybami, to zazwyczaj gnieżdżą się w pobliżu rzek, potoków i stawów. Nie gardzą również owadami, płazami, gadami i gryzoniami” – zaznaczył przyrodnik.

Ten rok nie był łaskawy dla bocianów czarnych. Dr Stój szacuje, że tylko niespełna połowa par odchowała potomstwo. „Podobnie jak w przypadku ich białych kuzynów część z nich na skutek zawirowań pogodowych w Afryce nie wróciła z zimowiska. Z kolei te, które przystąpiły do lęgów musiały zmierzyć się z deszczową pogodą w maju oraz letnią suszą. W związku z tym niewielu udało się odchować potomstwa. Były też gniazda puste, a w tych, gdzie był sukces lęgowy, odchowało się zaledwie jedno lub dwa pisklęta” – podkreślił ornitolog.

Do Afryki wybrały się też dwa bociany czarne, które były leczone w Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu. „Są to ptaki wyjątkowo skryte i żyjące z dala od ludzkich siedlisk. Dlatego rzadziej mogą liczyć na pomoc ze strony ludzi. Każdego roku trafiają do nas dwa, trzy osobniki. Natomiast bocianów białych w ciągu roku przyjmujemy ponad 60” – powiedział Jakub Kotowicz, weterynarz z przemyskiego ośrodka.

Długość ciała bociana czarnego wynosi 90-105 cm, rozpiętość skrzydeł 180-200 cm, a waga ok. 3 kg. Mają czarne upierzenie, jedynie pierś oraz brzuch białe; dziób i nogi są czerwone. Są o wiele rzadsze od bocianów białych; w Polsce żyje ok. 1200 par.

kyc/ mhr/
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl

Mogłoby Ci się również spodobać

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *