Aktualności, Promowane

Produkcja zielonej energii w EU, czyli jak Polska próbuje dostać się do elitarnego grona producentów biomasy

pellet -biomasa
fot. materiały prasowe

Do 2020 roku udział biomasy ma stanowić 50% produkcji z odnawialnych źródeł energii. Wzrost nakładów finansowych dla producentów pelletu jest ogromną szansą dla takich krajów jak Polska, gdzie poziom zalesienia jest wysoki. Już dzisiaj polską biomasę i agrobiomasę – jak zaznacza Dariusz Maciński – doceniają kraje Europy Zachodniej. Jakie mamy szanse na tym rynku i czy uda nam się dostać do elitarnego grona producentów naturalnych paliw?

Biomasa w Unii Europejskiej

Do największych konsumentów pelletu należą Włochy, Francja i Szwecja. W tych krajach biomasa jest wykorzystywana głównie przez  użytkowników indywidualnych. Wysokie dopłaty sprawiają, że jest to najtańszy sposób ogrzewania domów. Wielka Brytania i kraje skandynawskie przodują natomiast w ilości skupowanego pelletu do współspalania oraz spalania w elektrowniach i elektrociepłowniach.

Cała Unia Europejska wykorzystuje aż 70 % światowej biomasy, jednak na jej terenie produkuje się tylko 50%. Brakujące ilości importujemy ze Stanów Zjednoczonych i Kanady. Dariusz Maciński z firmy Woodwaste zaznacza jednak, że ta proporcja będzie zmieniać się na korzyść rodzimych producentów ze względu na dofinansowanie do produkcji zielonej energii w krajach Unii Europejskiej.

Produkcja pelletu w Polsce

Nie jesteśmy liderem w produkcji biomasy. Na szczycie listy producentów w Unii Europejskiej znajdują się Niemcy, Szwecja, Łotwa i Austria. Na ich tle polski rynek dopiero się rozwija. Nasz kraj zajmuje 7 miejsce w rankingu europejskich producentów pelletu. Zgodnie z raportem Komisji Europejskiej w Polsce wytwarza się aktualnie 800 tysięcy ton tego paliwa. Około 220 tysięcy ton eksportujemy na rynki zachodnie. W kraju głównymi odbiorcami są elektrownie i elektrociepłownie.

Urząd Regulacji Energetyki informuje, że w roku 2015 w procesie współspalania wyprodukowano ok 4,2 TWh energii elektrycznej. W 2016 roku liczba ta uległa niestety zmniejszeniu, jednak wynikało to głównie z zawirowań wokół dofinansowań do produkcji zielonej energii – jak mówi Dariusz Maciński. Zauważyć tu należy, że to właśnie pellet jest głównym paliwem do wytwarzania OZE w technologii współspalania.

Jakie są perspektywy rozwoju polskiej biomasy?

Zdaniem Dariusza Macińskiego Polacy mogą konkurować zarówno jakością, jak i ceną na chłonnych rynkach europejskich. Polskie firmy są bowiem w stanie nie tylko zapewnić tradycyjny pellet z drewna, lecz również z takich składników jak słoma zbóż, słoma rzepaku czy rośliny energetyczne. Paliwa te nie przyczyniają się do wyrębu lasu, a ponadto czas ich wzrostu jest bardzo krótki.

Aby znaleźć się w elitarnym gronie producentów biomasy, polskie firmy zdobywają certyfikaty jakości  DINplus i Enplus. Wysoka kaloryczność i niskie zanieczyszczenie wywołane spaleniem polskiego pelletu to niejedyne atuty biomasy produkowanej w naszym kraju. Warto zwrócić uwagę na koszty surowców oraz produkcji, które w Polsce mogą być w sumie ok 45% niższe niż np. w krajach skandynawskich.

Na popularności zyskują jednocześnie piece do spalania pelletu. Polskie firmy są jednym z liderów w ich wytwarzaniu. Rodzimi producenci eksportują je do takich krajów jak Bułgaria, Francja czy Węgry. W samej Polsce aż 35% obywateli rozważa zakup instalacji, które wykorzystywać będą odnawialne źródła energii. Zdaniem Dariusza Macińskiego spora część z tych osób zainwestuje właśnie w piece na pellet i ogrzewanie swoich domów za pomocą biomasy. Wynika to przede wszystkim z faktu, że tego typu instalacje są proste w obsłudze, a cena paliwa jest tylko minimalnie wyższa od węgla kamiennego.

W przyszłości chętnych do wykorzystywania pelletu w swoich domach może być jeszcze więcej ze względu na fakt, że po 2022 roku zakazane będzie instalowanie kotłów na węgiel. Te wszystkie czynniki sprawiają, że polscy producenci mają powody do optymizmu. Zarówno krajowe, jak i zagraniczne rynki nie są jeszcze nasycone, a biomasa z polski jest ceniona zarówno za jakość, jak rozsądną cenę.

Dziękujemy panu Dariuszowi Macińskiemu z firmy Woodwaste za dodatkowe komentarze do naszego artykułu.

Mogłoby Ci się również spodobać

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *