Coraz więcej konsumentów ma świadomość, że środowisko naturalne nie jest w najlepszej kondycji. Pojawiające się co jakiś czas raporty o alarmującej sytuacji na morzach i ocenach oraz statystyki pokazujące ilości marnowanej odzieży czy żywności, dają do myślenia nie tylko klientom, ale także restauratorom. Z tego powodu, w ostatnich miesiącach można zaobserwować rosnące zainteresowanie ideą zero waste.
Na czym polega zero waste?
To pojęcie definiuje się przede wszystkim jako styl życia. Tłumaczy się je jako brak marnowania lub brak śmieci. Zgodnie z tą ideą, człowiek powinien starać się generować jak najmniejszą liczbę różnych odpadów. Dlaczego to takie ważne? Co roku marnują się miliony ton żywności. Nie inaczej jest w przypadku odzieży. Dużym problemem jest generowanie odpadów z plastiku. Najmniej optymistyczne badania pokazują, że jeśli nie zmniejszymy produkcji tego składnika, to w 2050 roku plastikowych resztek będzie w oceanach więcej niż ryb! Do działań wspierających zero waste można zaliczyć:
- rezygnację z użycia sztućców, talerzy, kubków jednorazowego użytku (już niedługo znikną one ze sklepowych półek),
- używanie toreb na zakupy wielorazowego użytku,
- recykling odzieży – część materiałów można ponownie przetworzyć. Świetnym sposobem jest również podarowanie zbędnych części garderoby potrzebującym oraz zakupy w sklepach z odzieżą używaną,
- racjonalne zakupy spożywcze – planowanie posiłków z kilkudniowym wyprzedzeniem, przetwarzanie żywności (mrożenie, pasteryzacja).
Jak ma się zero waste do gastronomii?
Polskie Towarzystwo Zero Waste podkreśla, że stosowanie 5 poniższych zasad sprzyja propagowaniu tej idei.
- Odmawianie (chociażby przyjmowania ulotek reklamowych).
- Ograniczanie.
- Ponowne użycie.
- Segregacja i przetwarzanie.
- Kompostowanie.
Potrzebę wprowadzenia zmian dostrzegają także osoby zajmujące się gastronomią. Zero waste to trend na 2019 rok, który z miesiąca na miesiąc jest coraz bardziej popularny. I zaczyna się już na etapie wyposażenia lokalu. Zalecane jest chociażby inwestowanie w wysokiej jakości sprzęty gastronomiczne i zakupy w sklepach takich jak https://www.horeca-24.pl. Wszystko dlatego, że renomowane produkty nie wymagają tak częstej wymiany, jak ich tańsze odpowiedniki. Jednak to nie jedyna zmiana. Z lokali zaczynają znikać wspominane już plastikowe słomki i talerze, a coraz więcej miejsc oferuje możliwość przyjścia na obiad z własnym kubkiem. Nawet w barach szybkiej obsługi można już spotkać szklane naczynia.
Ciekawym przypadkiem są restauracje typu pop-up’s czy bistra. One również sprzyjają braku marnowania, a wszystko dlatego, że oferują menu z krótką kartą dań – dzięki temu żywność, która się nie sprzeda, nie trafia do kosza. Ostatnio sporo mówi się o knajpach, których jadłospis w całości oparty jest na zero waste. Przykład? Dania złożone ze składników, które zostały z dnia poprzedniego oraz takie przysmaki jak zupa z liści selera, pesto z liści rzodkiewki, podsmażane, ugotowane wcześniej ziemniaki czy chleb z przejrzałych bananów.
